IV Marsz Nadziei i Życia — 10 września 2011 r.
O czym marzą chorzy na raka?
Czy na pewno wiesz, jak wygląda ich świat?
Niech moja mama tak się nie martwi. Ona często płacze, a myśli, że ja o tym nie wiem.
Ola, 10 lat.
Marzę, żeby wyzdrowieć i więcej nie przebywać w szpitalu. Żadnego więcej kłucia, kroplówek i badań.
Jakub, 10 lat.
W moim przypadku marzenie zamieniłabym na chciałabym. Chcę, aby mój najstarszy wnuk (ma 9 lat) poprosił mnie do tańca w swoje 18 urodziny.
Lidia
To kilka fragmentów z wielu listów, w których chorzy onkologicznie opisali swoje marzenia. W Magistracie Urzędu Miasta Krakowa zostały one przeczytane przez znanych i cenionych artystów:
Martynę Kliszewską, Jana Peszka i Jakuba Przebindowskiego
Akcja ta zainicjowała IV Marsz Nadziei i Życia organizowany przez naszą Fundację, który odbył się 10 września w sobotę o godz. 14, w Krakowie. Swoją obecnością zaszczycili nas: pani Elżbieta Lęcznarowicz — Zastępca Prezydenta Miasta Krakowa, która od początku uczestniczy w każdym naszym Marszu; pan Stanisław Kracik — Wojewoda Małopolski, pan Michał Marszałek — Dyrektor Biura ds. Ochrony Zdrowia UMK; pan Józef Lassota — Prezydent Krakowa 1992—98; pani Aneta Guzik — przedstawiciel Tauron Polska Energia; pani Jolanta Pulchna — Rzecznik NFZ oraz ok. 200 uczestników.
Celem Marszu jest nagłośnienie idei dawstwa szpiku kostnego oraz przybliżenie społeczeństwu sytuacji osób chorujących onkologicznie. Listy, które otrzymaliśmy od chorych z Krakowa, Warszawy, Bydgoszczy, Lublina, Zamościa, Białegostoku oraz z innych miast i miejscowości — zawierają nie tylko ich doświadczenia związane z chorobą, ale przede wszystkim marzenia i postanowienia.
Po raz pierwszy w tym roku poprosiliśmy także o napisanie listów do naszych chorych przez osoby zdrowe. W ten sposób chcieliśmy pokazać jak nam zdrowym zależy na każdym z nich. Wszyscy chętni po prostu je pisali i przekazywali do fundacji. Są wśród nich tacy, którzy doskonale wiedzą czym jest ta choroba, bo doświadczyli jej w swojej rodzinie. Listy pisali również wszyscy chętni, którzy przyłączyli się do akcji zorganizowanej 2 września. Do specjalnie ustawionego przez fundację, w Rynku Głównym namiotu, przychodzili ci, którzy chcieli napisać coś od siebie chorym. Skoro tak ważnym elementem tej akcji jest pisanie listów, to zależało nam na tym aby były one tworzone nie tylko przez chorych, ale także przez osoby zdrowe. Jest to niewątpliwie pewien symbol, przejaw solidarności z chorymi onkologicznie. Zależy nam, aby osoby zdrowe zainteresowały się sytuacją chorych, aby mogły się zastanowić: co ja mogę zrobić dla chorego? w jaki sposób mu pomóc? może zostanę dawcą szpiku kostnego?
Po oficjalnej części odbył się Marsz na trasie: Magistrat — ul. Grodzka – Rynek Główny — ul. Wiślna — ul. Franciszkańska 3 — Okno Papieskie. W korowodzie z zielonymi balonikami w takt jazzowego big-bandu szli m.in. kuglarze, szczudlarze, krakowiacy, mieszkańcy Krakowa, zaproszeni goście przedstawiciele krakowskich władz oraz wolontariusze. Każda z osób została obdarowana listami przymocowanymi do zielonych balonów. IV Marsz Nadziei i Życia został owacyjnie zakończony pod Oknem Papieskim akcją „Uwolnić marzenia” — czyli wysłaniem zielonych balonów z listami osób chorych.
Galeria zdjęć:
Patronat Honorowy:
Metropolita Krakowski — Ks. Kardynał Stanisław Dziwisz
Prezydent Miasta Krakowa — prof. Jacek Majchrowski
Wieloletni Sponsor Marszu:
Partnerzy:
Urząd Miasta Krakowa
Międzyszkolny Zespół Pieśni i Tańca „Krakowiak”
Grupa Krakowskich Jazzmanów
Grupa Happenerska Nowa Huta
XII LO, Zespół Szkół Zawodowych HTS, Zespół Szkół Gastronomicznych nr 1.